Różne Madryty, te samo tępienie Katalońców

Różne Madryty, te samo tępienie Katalońców




Witam to znów ja Błażej. Wiele osób pytało mnie o ostatnią kolejkę ligi hiszpanskiej więc postanowiłem zrobić ekspertyzę. Zacznijmy od kilku informacji z dziedziny przyrody. Madryt to najlepsze w sensie piłkarskim miasto na świecie i na całym swoim terenie są tam aż dwa kluby sportowe:
  • Real Madryt - dumny, stary królewski klub zajmujący północ miasta, gra tam między innymi Ronaldo, ciągle wygrywają Ligę Mistrzów bo są najlepsi w Europie
  • Atletico Madryt - papugi i podrabiańce którzy zajmują gorszą część Madrytu i wszystko zgapiają od rywali (połowa swojej nazwy, barwy itp.), nie gra tam nikt znany ale są w Lidze Mistrzów ale nigdy jej nie wygrali
Na oficjalnej mapie Hiszpani zaznaczyłem 3 gwiazdki. Real oznacza położenie Santiago Bernebeu, ATM1 to stary stadion Atletico, a ATM2 to nowy stadion Atletico. "Ale chwila Błażej jaki nowy stadion Atletico?". Kiedy zobaczyłem że podrabiańce grają z Katalońcami na jakimś innym stadionie byłem pewien że to jakiś przekręt bandy Messiego i zareagowałem tak jak wy. Otusz po części tak. Okazało się że Atletico przeniósł się na nowy stadion Wanda Metropolia. Długo myślałem dlaczego to zrobili ale żeby wpaść na oczywisty wniosek wystarczy spojrzeć na mape Hiszpani i znać się troche na przyrodzie. Otusz jasne jest to że Atletico przeniosło się na północ żeby być jak najwyżej i jak najbliżej dzielnic Realu. Jednako chcą się uwolnić od południowych pefyrerji i oddalić od tej gorszej części Madrytu. Jednak czy to coś im pomoże? "Ah Błażej co za ulga że to nie przekręt Katalońców". Otusz nie koniecznie. Okazuje się że banda Messiego mogła maczać w tym palce. Na każdym stadionie montują wiatraki, żyroskopy i przekręcają murawę na swoją korzyść co w efekcie mogło doprowadzić do całkowitego zniszczenia starego stadionu Atletico.

  Gorszy Madryt lepszy

"Co ty wygadujesz Błażej jak gorsi mogą być lepsi"? Do tego jeszcze dojdziemy. Atletico grało na swoim nowym stadionie mecz z Barceloną i już od samego początku wiedziałem co ma nastąpić.


Po zobaczeniu tego obraska odechciało mi sie dalej oglądać. Napisałem do Miłosza a on powiedział że też to widział i się załamał. Przyznam się że nie chciało mi sie wtedy nic. To jest nie fair że Real uczciwie gra a Barca w każdym meczu nie dość że przekręca na swoją korzyść to jeszcze w meczach Realu przekręca na korzyść rywala. Dla formalności i mniej dociekłych czytelników opisze co tak bardzo zdenerwowało mnie i Miłosza. Otusz widać że każdy sedzia ohoczo wita się z jakimś piłkarzem Barsy a tymczasem jeden z sędziów ledwo co wystawia rękę żeby przywitać się z nieznanym piłkarzem Atletico. Piłkarz Barsy chce plecami zerwać ten uścisk. Jednak najważniejsze w tym jest to co z tyłu robi sędzia witający się z piłkarzem Atletico. Po pierwsze witając się krzyżuje palce co znaczy że jest przekupiony przez Katalońców i będzie nie fair do Atletico. Po drugie trzyma jakiś dziwny przedmiot z tyłu jakby pałkę. Prosze zapamiętajcie że trzyma pałke bo to będzie kluczowe i do tego wrócimy.

Moją furstarcję do reszty zwiększyły wydarzenia już pierwszej minuty meczu. Jak wiemy Atletico trudno strzelić gola drużynom z ligi hiszpanskiej (wyjątek: Real Madryt). Przy uczciwych zagraniach kluby się trudzą żeby wygrać tym czasem:


Ale przecież wiadomo że Barsa nigdy nie potrafiła by uczciwie strzelić gola Atletico. Oni wolą inne metody. Już w pierwszej minucie meczu Messi brutalnie sfaulował piłkarza Atletico na czerwoną kartkę i conajmniej karę aresztu i przez to znalazł się na pozycji z której każdy dobry piłkarz strzelił by gola. Wiecie co zrobił sędzia? Niedość że nie dał Messiemu nawet czerwonej kartki to pozwolił kontynuować akcje. Patrzyłem z otwartą buzią i nie wierzyłem w to co się wyprawia w gorszej stronie Madrytu. Tak w skrócie wyglądał cały mecz - piłkarze Barsy brutalnie pobijali piłkarzy Atletico i dzięki temu mieli dużo nie fair okazji a sędzia nic sobie z tego nie robił. Jednak przed przerwą stało się coś co potwierdziło to że prawdziwy futbol ma się we krwi i zależy od pochodzenia. Stond podtytuł tej zakładki. Nawet gorszy Madryt pomimo przeciwnościom losu i przeciwnościom sędziowskim (większość ich prawidłowych akcji było odgwizdywanych jako spalone) strzelił gola i prowadził z Barceloną pomimo nieustannej pomocy sędziów. Cuda się zdarzają i przez chwilę myślałem że prawdziwy futbol wygra. "Rzeczywiście Błażej to było możliwe". Daliście się nabrać! Od poczatku wiedziałem że duet sędziowsko Kataloński jeszcze coś zdziała w tym meczu. I doskonale ze sobą współpracowali jednak przez nieudolność piłkarzy Barsy nie mogli wygrać tego meczu a gola strzelili dopiero w końcówce i zobaczmy jak to zrobili:


Jak widać nawet nie próbowano się z tym kryć. Suarez już wymuszał karnego ale nawet nie trzeba było. Bramkarz Atletico pomimo że piłka leciała dokładnie w jego ręce postanowił wrzucić piłkę do własnej bramki. "Ale dlaczego on to zrobił?". Mówiłem żebyście uważali na początku. Cofnijcie się do drugiego zdjęcia. No właśnie a nie mówiłem? Teraz już wszystko jasne i wniosek nasuwa się sam: to jasne że sędzia podczas przerwy skatował pałką którą trzymał z tyłu plecami bramkarza Atletico i kazał mu wrzucić piłkę do własnej siatki. Nie winię bramkarza Atletico (chociaż Navas przecierpiał by wszystkie tortury i nigdy by się nie poddał) bo to strasznie nie luckie żeby łączyć takie metody z piłką nożną. Pomimo tego przekrętu jednak trzeba stwierdzić że gorszy Madryt dzielnie się trzymał, zabrał kilka punktów Barcelonie. Przeprowadzka bliżej lepszego Madrytu opłaciła się.

Zapraszam na nasze media społecznościowe i do pisania komentarzy - na każdy odpowiem! Dodatkowo możecie na dole ocenić artykuł czy był fajny czy nie. Tym czasem ja się z wami żegnam i do następnych przekrętów!

Komentarze

  1. Blazejku oglądałem akurat cały mecz i mam wrażenie że ty inny oglądałeś
    Jedyny przekręt to był z prądem którego zabrakło podczas meczu i nie było komentarza na zywo
    Rozumiem że masz zdolności śledcze ale tu przegioles

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem widziałem tylko skrut ale zwroc uwage na to że Katalońcy musieli mieć w tym jakiś cel żeby zakłucaczami hamować dźwięk. Sędzia trzymał pałkę to Messi nie chciał żeby komentatorzy z innych krajów mogli komentować te zdarzenie bo mogliby odkryć to co ja w tym artykule. Dzięki za te ostatnie zdanie i pozdrawiam!!!!

      Usuń
  2. "Nie wiem widzialel tylko skrut" Wez dziecko wyłączaj komputer, odrób lekcje w podstawowce i wroc za 20 lat jak cos madrzejszego napiszesz, ale w to watpie. Nie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze pisze na k0mputerze artykuły po zrobieniu lekcji a ty jesteś zwykły hejter. Hejterzy do domu

      Usuń
  3. naucz się ortografii a potem pisz swój "skrut" i nie rób takich artykułów,bo one świadczą,że jesteś " zwykłym bachorem" a i jeszcze jedno pytanie ile lat kibicujesz Realowi ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy miał już wszystkie słowka a ja sie dopiero ucze a poza tym ty lub zwykły bachor nie odkrył by tych sekretów co ja. W kwietniu przestałem kibicować Barsie i jestem fanem Realu więc mam trochę pojęcia i wiem jak jest po obu stronach

      Usuń
    2. ile masz lat?

      Usuń
  4. Wow, dawno nie widziałem takiej ortografii:) Nie wiem czy śmiać się czy płakać... nie no, na śmiech już za późno

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz